Author: Magdalena

Witamy, A jednak udało się znaleźć coś świątecznego w repertuarze pana Grzegorza Ciechowskiego.
Utwór pochodzi z płyty siódma pieczęć z 1993 r.

Witamy!

W dzisiejszym wpisie upamiętnimy 18 rocznicę śmierci wielkiego kompozytora, autora tekstów, oraz leadera zespołu "Republika" – Grzegorza Ciechowskiego.
Zastanawialiśmy się czym przywołać to smutne wydarzenie.
W związku ze zbliżającymi się świętami chcieliśmy żeby tekst w jakimś stopniu do tego nawiązał.
Wybraliśmy więc tytułową piosenkę z filmu "Moja Angelika" nakręconego w 1999 roku w reżyserii Stanisława Kuźnika.
Film Opowiada o młodej dziewczynie, która wyjechała za granicę w celach zarobkowych, jednak jej losy ułożyły się bardzo dramatycznie.
Ważną rolę w życiu bohaterki odegrał jej chłopak, który z jednej strony nie mógł pogodzić się z zaistniałą sytuacją, a z drugiej wciąż obdarzał ją uczuciem.
Jest to tzw. film drogi, ponieważ większość akcji toczyła się kiedy bohaterowie uciekali przed policją.
Zalicza się zdecydowanie do 18 plus, jednak w tym wpisie zostanie przedstawiona wyłącznie tytułowa piosenka.

Witajcie,

Dzisiejszy wpis ma charakter okolicznościowy w związku z faktem, że w poniedziałek zmarła Gun-Marie Fredriksson – wokalistka zespołu Roxette.
Duet Per Håkan Gessle i Gun-Marie Fredriksson w 1986 r. zadebiutował albumem Pearls of passion, jednak światową sławę zdobyli 3 lata później kiedy singiel "The look" utrzymywał się na pierwszych miejscach amerykańskich list przebojów.
Ich działalność artystyczna przypadała głównie na koniec lat 80 i lata 90.
Parę razy z przyczyn osobistych musieli przerwać współpracę na niwie muzycznej.

Nie zgadzamy się jednak z zestawieniem zespołu "Roxette" z prezentowaną przez nas tutaj niejednokrotnie "Abbą".
Pomijając fakt, że w grupie "Roxette" wokalistka była tylko jedna i jej piosenki zaśpiewane zostały unisono, podczas gdy Abbowe prezentacje wielokrotnie były rozłożone na głosy i w tym zespole śpiewały dwie artystki – Agnetha i Frida.
Fakt, oba zespoły łączy ten sam kraj – Szwecja, ale uważamy, że to nie powód żeby zestawiać te dwie działalności artystyczne.
Nasza dzisiejsza propozycja została wybrana celowo.
Nie będzie to największy przebój zespołu, ale w obecnej sytuacji tekst tej piosenki nabiera nieco bardziej metaforycznego wymiaru.
Pochodzi ona z 1999 r. z albumu "Have a nice day".
Panie i Panowie, a zatem wznieśmy się ponad… każdy z nas ma swoje indywidualne "ponad".

Witajcie,
Dokładnie 39 lat temu wydarzyła się tragedia.
Artysta, który jest do dzisiaj ikoną muzyki rozrywkowej został śmiertelnie postrzelony.
Sylwetki Johna Lennona nie trzeba przybliżać, gdyż niezależnie od tego co się mówi o jego życiu jest znany zdecydowanej większości ludzi.
W dzisiejszym dniu postanowiliśmy upamiętnić rocznicę odejścia artysty i zaprezentować piosenkę z jego twórczości postbeatlesowskiej.
Jako, że zbliżają się święta, a artysta był wielkim zwolennikiem pokoju i jedności na świecie niniejsze nagranie nawiąże do wyznawanej filozofii Lennona.
O dziwo nie będzie to unikat, ale piosenka choć tak dobrze wszystkim znana zawiera w sobie pewne przesłanie, stąd nasz dzisiejszy wybór.

Witajcie.
Jak pewnie zauważyliście od dziś będę współprowadziła bloga z użytkownikiem @Wredny, którego serdecznie witam.
Jeśli chodzi o kwestie merytoryczną nic się nie zmieni, poza tym, że będzie więcej słowa.
Tak więc nie jest to już mój blog prywatny, jestem jego współwłaścicielem.
Życzę miłego czytania i dalszego śledzenia naszych poczynań.

Witajcie.
Załamalam się.
i chcę się z Wami podzielić swoim bólem.
Obyczaje upadają.
Słuchałam sobie wczoraj Gitarą i Piórem jest to audycja z cyklu kraina łagodnosci emitowana w radiowej trójce.
No właśnie, na tym polega dramat autorki wpisu.
Proszę Was Rzućcie na to uchem.
Nie każę Wam cierpieć przez całą piosenkę.
Nie jestem sadystką.
Gdyby to była Zetka RMFMaxxx nic nie rzekłabym, ale trójka.
Nie!
I teraz uwaga Złośliwcy zestawią to z hooked on classics.
Nie zgadzam się, bo tam przynajmniej było wiele żywych instrumentów, a ta pani jak dla mnie nie klasyfikuje się do nurtu, w którym była wyemitowana.
Należy postawić pytanie kogo za to winić, artystkę, że śpiewa jak śpiewa czy duet Drozda Deblessem , który wyznacza ogólnopolskie trendy w tym zakresie.

Witajcie.
Żeby utrzymać się w trójkowym klimacie włączyłam sobie składankę pt. lista przebojów programu Trzeciego i odkryłam tę piosenkę
Jethro Tul nie jest zespołem, którego dyskografię dobrze znam – mówiąc szczerze
Ich świetność przypadała na lata 70.
Ten kawałek natomiast pochodzi z 1982 r. z ich schyłkowego etapu kariery.
Muzycznie, harmonicznie, wokalnie, klimatycznie bardzo mnie przekonał.
Lubię czasem takie uderzenie nie za ostre, ale z drugiej strony wiele się dzieje pod spodem.
Posłuchajcie.