Witamy serdecznie naszych Gości,
14 sierpnia b.r. światem kulturalnym wstrząsnęła bardzo smutna nowina, otóż tego dnia w Krakowie odeszła artystka wielkiego formatu – Ewa Demarczyk,
której życie i twórczość omawialiśmy szerzej we wpisie poświęconym jej urodzinom.
Nasz dzisiejszy muzyczny przykład będzie refleksyjny, obrazowy i symboliczny – odpowiedni do tej jakże smutnej okoliczności.
5 replies on “W pejzażu bez niej pozostał szum skrzydeł – odlot Czarnego Anioła”
Ona na tej piosence potrafiła na scenie wyciągnąć 11 minut. Jakiekolwiek przecztanie, wyrecytowanie tego wiersza ma się nijak przy tym wykonaniu. Muzyka Koniecznego, zarówno melodia jak i harmonia dodają pejzarzowi mroku i niesamowitości. Jej wibrato, jej frazowanie sprawia, że mnie przechodzą dreszcze, kiedy słucham tej piosenki.
To prawda.
Wszystkow tej piosence składa się na ów pejzaż.
Recytacja tego tekstu nie miałaby sensu.
Dlatego uznaliśmy, że to jest jedyny wybór na te smutną okoliczność.
Ta charakterystyczna barwa głosu, sposób dobitnego przeżywania i zanurzania się w utworach…
Tak, niniejszy utwór przeżywała rzeczywiście w sposób dobitny.
miała rzeczywiście taką charakterystyczną manierę.
Szkoda, że tak szybko przestała współpracować z Koniecznym. Słyszałam, że stało się to za sprawą jej niełatwej osobowości.