Na tym blogu można usłyszeć nagrania archiwalne, zapomniane piosenki opatrzone komentarzem autorów, skecze, których się już nie emituje w rozglośniach.
Można też zetknąć się z twórczością autorską, jak również posłuchać fragmentów występów Magdaleny.
Pani halina Kunicka jak zwykle pokazuje swój kunszt i klasę .polecam uwadze następujące albumy tej artystki 12 godzin z życia kobiety do tekstów młynarskiego oraz co się stało do tekstów brylla
Posłucham.
Jednak w tej piosence mnie nie przekonuje.
Śpiewa tak jakoś chłodno.
Przypomina mi elżbietę Kijowską, której nie lubię właśnie za to samo.
Obie panie nie mają ni szczypty subtelności.
Kocia trzeba wykonać z pewnym wdziękiem, a Halina brzmi w tej piosence jak stara teściowa.
Ona Kociowi co najwyżej może wyprasować koszulę.
gdyby Pani Kunicka zaczęła się wdzięczyć i umizgiwać przekroczyłaby granicę doskonale wiedziała jako profesjonalistka gdzie ona się znajduje.
Nie zgadzam się.
Ta piosenka tego wymaga, ale… uwaga w rozsądnej dawce. Nie jestem zwolenniczką minoderii, ale piosenki o lekkim zabarwieniu erotycznym nie można odśpiewać jak stara matrona.
nie wypominając wieku Pani Kunickiej w chwili nagrywania miała po nad 40 lat doskonale zdawała sobie sprawę ,że nie może przekroczyć pewnej granicy bo piosenka stałaby się nie smaczna
Wredny czy my musimy się zgadzać?
NIE ZMIENIĘ STANOWISKA!
WG mnie zaśpiewała to jak jakiś babochłop.
Proszę uwierzyć, że spory o wykonania z niektórymi osobnikami toczę od ładnych paru lat więc proszę to potraktować jak normalny objaw.
Piosenka świetna.
Tak, tak.
Jednak jak pisałam chyba nie w interpretacji pani Haliny.
Dobrze zamilknę zatem…
8 replies on “Dla Kocia o Kociu”
Pani halina Kunicka jak zwykle pokazuje swój kunszt i klasę .polecam uwadze następujące albumy tej artystki 12 godzin z życia kobiety do tekstów młynarskiego oraz co się stało do tekstów brylla
Posłucham.
Jednak w tej piosence mnie nie przekonuje.
Śpiewa tak jakoś chłodno.
Przypomina mi elżbietę Kijowską, której nie lubię właśnie za to samo.
Obie panie nie mają ni szczypty subtelności.
Kocia trzeba wykonać z pewnym wdziękiem, a Halina brzmi w tej piosence jak stara teściowa.
Ona Kociowi co najwyżej może wyprasować koszulę.
gdyby Pani Kunicka zaczęła się wdzięczyć i umizgiwać przekroczyłaby granicę doskonale wiedziała jako profesjonalistka gdzie ona się znajduje.
Nie zgadzam się.
Ta piosenka tego wymaga, ale… uwaga w rozsądnej dawce. Nie jestem zwolenniczką minoderii, ale piosenki o lekkim zabarwieniu erotycznym nie można odśpiewać jak stara matrona.
nie wypominając wieku Pani Kunickiej w chwili nagrywania miała po nad 40 lat doskonale zdawała sobie sprawę ,że nie może przekroczyć pewnej granicy bo piosenka stałaby się nie smaczna
Wredny czy my musimy się zgadzać?
NIE ZMIENIĘ STANOWISKA!
WG mnie zaśpiewała to jak jakiś babochłop.
Proszę uwierzyć, że spory o wykonania z niektórymi osobnikami toczę od ładnych paru lat więc proszę to potraktować jak normalny objaw.
Piosenka świetna.
Tak, tak.
Jednak jak pisałam chyba nie w interpretacji pani Haliny.
Dobrze zamilknę zatem…