Na tym blogu można usłyszeć nagrania archiwalne, zapomniane piosenki opatrzone komentarzem autorów, skecze, których się już nie emituje w rozglośniach.
Można też zetknąć się z twórczością autorską, jak również posłuchać fragmentów występów Magdaleny.
17 replies on “Zapraszamy w podróż do podwodnej krainy”
Witamy serdecznie naszych Gości,
W związku z dzisiejszym świętem – kojarzącym się z wodą pragniemy zabrać Was w podróż do naszego dzieciństwa.
W latach 80 ubiegłego stulecia odbywały się spektakle słowno-muzyczne z cyklu “Dziecko potrafi”, rozwijające percepcję najmłodszych.
Muzykę do nich skomponował Zbigniew Górny, a piosenki wykonywały znane gwiazdy polskiej ówczesnej sceny tj.:
Maryla Rodowicz, Wanda Kwietniewska, Bohdan Smoleń, Zbigniew Wodecki i wielu innych.
Pewne nagrania z tamtych czasów zostały utrwalone na kasecie “Między Burzą, a kałużą”, do której oboje mamy ogromny sentyment.
Właśnie wysłuchaliście pieśni na wejście – szanty, modlitwy o przygodę o zmianę i ochronę, której tak bardzo teraz potrzebujemy,
Uważamy, że muzycznie jest to nastrojowe arcydziełko – canto i refreny w stylu pop. Wszyscy występujący w nim wykonawcy są w bajecznej formie.
Sami oceńcie.
To prawda. Na temat “Między burzą a kałużą” między mną i Magmar wyminionych było wiele wiadomości. Jest to kaseta, która i mnie towarzyszyła w dzieciństwie. Bez świadomości, niestety, że to piosenki ze spektaklu telewizyjnego, ale jednak. Była to też jedna z wielu moich kaset, ale była. Najbardziej zapamiętałam wprawdzie inną piosenke, tę o żabach, ale tę też pamiętam. Pamiętam, jak rozumiałam “sumy odrzucić daleko” i pytałam się taty dlaczego oni mają odrzucić jakieś sumy i o co w ogóle chodzi. 😀 I to właśnie tata wytłumaczył mi co to są cumy i jakieś podstawowe elementy wiedzy żeglarskiej przekazał. Tym samym zaraził mnie żeglarstwem na całe życie. Stąd nie dużo później pojawiły się kaasety z szantami i było ich coraz więcej.
OOOOOO taaaaak, Magmar ma fijola na punkcie tej kasety.
Próbowałam nawet dotrzeć do taśmy matki żeby mieć bardziej przyzwoitą jakość.
WYobraźcie sobie, że kaseta została nagrana w wytwórni Polskiego Związku Niewidomych, taśmy zaginęły, podobno NPN miał pomóc przy digitalizacji, dzwoniłam nawet do pana Krzysztofa Teśniarza, ale hmmm każdy umywa ręce i nikt nie wie co się z nimi stało.
Wwolę morze z perspektywy własnych doznań.
Kocham wysoooookieeeee fale, ale żeglarstwo mnie nie fascynuje.
Spróbowałam onegdaj na Zawiszy i… jednak to nie to.
Co do MBAK, Tygrysico,
także lubię Żabi śpiew pani Maryla po prostu rewelacyjnie wcieliła się w tę rolę.
Również miałam tę kasetę i bardzo lubiłam. Piosenka Żaby-Maryli “Zostawcie kawałek czystego wybrzeża” bardzo mnie wzruszała swoim przesłaniem. Lubiłam też “Ktoś musi wskazać drogę powrotu”.
OOOO tak.
Ja lubiłam wszystkie poza kapitan schodzi ostatni i dziecko potrafi.
Nie twierdzę, że były źle wykonane, ale coś mnie w nich drażniło.
Ooo, “Kapitan” dla mnie był “jak cię mogę”, 😉 ale “Dziecko potrafi” nie zdobyło mojego dziecięcego serca.
Kapitan też zdobył moją sympatię po latach. Z resztą jak zgrywałam tę taśmę już z perspektywy osoby dorosłej i z większą wiedzą muzyczną wiele zyskała w moich oczach.
A ja, przyznaję, miałam do czynienia z tą kasetą, ponieważ przysłano mi ją z biblioteki DZDN, ale nigdy nie zdobyła mego serca. Może dlatego, że nie przepadałam za śpiewaniem piosenek dziecięcych przez gwiazdy…
Rozumiem i szanuję.
Choć tu się nie zgodzimy zupełnie.
No i kolejnym kontrargumentem była Maryla Rodowicz, a obecnie jest też Krzysztof Krawczyk.
I nie lubię też za bardz po prostu stylu tych piosenek.
Pokrętne jest ludzkie rozumowanie.
Cóż mogę rzec więcej?
Wprawdzie z omawianą kasetą nie miałam nigdy do czynienia, bo moje dzieciństwo było o wiele wcześniej, ale szanty, to moje ulubione pieśni, a więc te na kasecie także.
Pani Helenko, to trochę jednak inny klimat ze względu na aranżację i wykonanie.
Jak pewnie Pani zauważyła ta piosenka nie brzmiała typowo szantowo,
mimo to uważam, że bardzo działa na dziecięcą wyobraźnię.
Kaseta jest utrzymana w podobnej stylistyce. jeśli Pani wyraziłaby zainteresowanie chętnie podesłałabym ją, ponieważ bardzo lubię się dzielić nagraniami.
Ooo, no to już s=słyszę, że Twoja jest w lepszej jakości, niż ta, którą ja zdobyłam! Prooooszęęęęę! Wystaw! Uwielbiałam tę kasetę, chociaż nie zakatowałam jej tak, jak wiele innych, ale była bardzo ważna dla mnie
Ja właśnie nie lubiłam infantylizowanych piosenek. Takie przemawiały do mnie bardzo mocno! Ekologiczny wątek ciągle robi na mnie duże wrażenie. Zostawcie kawałek czystego wybrzeża!
Sama zgrywałam, należą się brawa i specjalne podziękowania dla Wrednego za to, że mnie tak skutecznie zmotywował.
Już podsyłam.
OOOOO taaaak, też nie lubię infantylizowanych piosenek.
Tego nie uświadczysz na MBAK.
17 replies on “Zapraszamy w podróż do podwodnej krainy”
Witamy serdecznie naszych Gości,
W związku z dzisiejszym świętem – kojarzącym się z wodą pragniemy zabrać Was w podróż do naszego dzieciństwa.
W latach 80 ubiegłego stulecia odbywały się spektakle słowno-muzyczne z cyklu “Dziecko potrafi”, rozwijające percepcję najmłodszych.
Muzykę do nich skomponował Zbigniew Górny, a piosenki wykonywały znane gwiazdy polskiej ówczesnej sceny tj.:
Maryla Rodowicz, Wanda Kwietniewska, Bohdan Smoleń, Zbigniew Wodecki i wielu innych.
Pewne nagrania z tamtych czasów zostały utrwalone na kasecie “Między Burzą, a kałużą”, do której oboje mamy ogromny sentyment.
Właśnie wysłuchaliście pieśni na wejście – szanty, modlitwy o przygodę o zmianę i ochronę, której tak bardzo teraz potrzebujemy,
Uważamy, że muzycznie jest to nastrojowe arcydziełko – canto i refreny w stylu pop. Wszyscy występujący w nim wykonawcy są w bajecznej formie.
Sami oceńcie.
To prawda. Na temat “Między burzą a kałużą” między mną i Magmar wyminionych było wiele wiadomości. Jest to kaseta, która i mnie towarzyszyła w dzieciństwie. Bez świadomości, niestety, że to piosenki ze spektaklu telewizyjnego, ale jednak. Była to też jedna z wielu moich kaset, ale była. Najbardziej zapamiętałam wprawdzie inną piosenke, tę o żabach, ale tę też pamiętam. Pamiętam, jak rozumiałam “sumy odrzucić daleko” i pytałam się taty dlaczego oni mają odrzucić jakieś sumy i o co w ogóle chodzi. 😀 I to właśnie tata wytłumaczył mi co to są cumy i jakieś podstawowe elementy wiedzy żeglarskiej przekazał. Tym samym zaraził mnie żeglarstwem na całe życie. Stąd nie dużo później pojawiły się kaasety z szantami i było ich coraz więcej.
OOOOOO taaaaak, Magmar ma fijola na punkcie tej kasety.
Próbowałam nawet dotrzeć do taśmy matki żeby mieć bardziej przyzwoitą jakość.
WYobraźcie sobie, że kaseta została nagrana w wytwórni Polskiego Związku Niewidomych, taśmy zaginęły, podobno NPN miał pomóc przy digitalizacji, dzwoniłam nawet do pana Krzysztofa Teśniarza, ale hmmm każdy umywa ręce i nikt nie wie co się z nimi stało.
Wwolę morze z perspektywy własnych doznań.
Kocham wysoooookieeeee fale, ale żeglarstwo mnie nie fascynuje.
Spróbowałam onegdaj na Zawiszy i… jednak to nie to.
Co do MBAK, Tygrysico,
także lubię Żabi śpiew pani Maryla po prostu rewelacyjnie wcieliła się w tę rolę.
Również miałam tę kasetę i bardzo lubiłam. Piosenka Żaby-Maryli “Zostawcie kawałek czystego wybrzeża” bardzo mnie wzruszała swoim przesłaniem. Lubiłam też “Ktoś musi wskazać drogę powrotu”.
OOOO tak.
Ja lubiłam wszystkie poza kapitan schodzi ostatni i dziecko potrafi.
Nie twierdzę, że były źle wykonane, ale coś mnie w nich drażniło.
Ooo, “Kapitan” dla mnie był “jak cię mogę”, 😉 ale “Dziecko potrafi” nie zdobyło mojego dziecięcego serca.
Kapitan też zdobył moją sympatię po latach. Z resztą jak zgrywałam tę taśmę już z perspektywy osoby dorosłej i z większą wiedzą muzyczną wiele zyskała w moich oczach.
A ja, przyznaję, miałam do czynienia z tą kasetą, ponieważ przysłano mi ją z biblioteki DZDN, ale nigdy nie zdobyła mego serca. Może dlatego, że nie przepadałam za śpiewaniem piosenek dziecięcych przez gwiazdy…
Rozumiem i szanuję.
Choć tu się nie zgodzimy zupełnie.
No i kolejnym kontrargumentem była Maryla Rodowicz, a obecnie jest też Krzysztof Krawczyk.
I nie lubię też za bardz po prostu stylu tych piosenek.
Pokrętne jest ludzkie rozumowanie.
Cóż mogę rzec więcej?
Wprawdzie z omawianą kasetą nie miałam nigdy do czynienia, bo moje dzieciństwo było o wiele wcześniej, ale szanty, to moje ulubione pieśni, a więc te na kasecie także.
Pani Helenko, to trochę jednak inny klimat ze względu na aranżację i wykonanie.
Jak pewnie Pani zauważyła ta piosenka nie brzmiała typowo szantowo,
mimo to uważam, że bardzo działa na dziecięcą wyobraźnię.
Kaseta jest utrzymana w podobnej stylistyce. jeśli Pani wyraziłaby zainteresowanie chętnie podesłałabym ją, ponieważ bardzo lubię się dzielić nagraniami.
Ooo, no to już s=słyszę, że Twoja jest w lepszej jakości, niż ta, którą ja zdobyłam! Prooooszęęęęę! Wystaw! Uwielbiałam tę kasetę, chociaż nie zakatowałam jej tak, jak wiele innych, ale była bardzo ważna dla mnie
Ja właśnie nie lubiłam infantylizowanych piosenek. Takie przemawiały do mnie bardzo mocno! Ekologiczny wątek ciągle robi na mnie duże wrażenie. Zostawcie kawałek czystego wybrzeża!
Sama zgrywałam, należą się brawa i specjalne podziękowania dla Wrednego za to, że mnie tak skutecznie zmotywował.
Już podsyłam.
OOOOO taaaak, też nie lubię infantylizowanych piosenek.
Tego nie uświadczysz na MBAK.