Witamy,
Dzisiaj prezentujemy pastorałkę z dość trudnym tekstem do zastosowania w praktyce.
Wojciech Młynarski był niewątpliwie osobą wymagającą.
Jego sylwetka została już wielokrotnie przedstawiana na łamach tego bloga więc w tym miejscu nie będziemy się szeroko rozpisywać na temat życia i twórczości artysty.
A zatem Panie i Panowie wysłuchajmy pastorałki z przesłaniem, które zostawił nam Wojciech Młynarski.
Nie jest ono aktualne tylko w okresie świątecznym, ale także przez cały rok.
https://www.youtube.com/watch?v=JB-EeqtvXrE
7 replies on “Pastorałka z dość trudnym przesłaniem”
Znam tę pastorałkę. Tak, trudna, ale wciąż aktualna.
Taaak, dokładnie…
Obyśmy pamiętali o szarej kolędzie w zabieganiach ,zapędzeniach i złościach
Bardzo ładna. Najciekawsze jest to, że wczoraj może przedwczoraj koleżanka polecała mi ją jako zdecydowanie wartą poznania. Kojarzy mi się jakoś z piosenką Kaczmarskiego z programu “Szukajmy stajenki”, w któej autor pyta: “Jak długo grać będą pastuszków fujarki, nim senne owieczki powiodą na rzeź, nim w proch się rozsypią królewskie podarki, kolęda zamieni się w śpiew”. Słowem, bo tam dalej leci, o tym, jak długo te świea będą w nas żyły, na jak długo wystarczy nam tej świątecznej radości, miłości i innych wzniosłych zapewnień.
Znam ten projekt, wiesz nie zestawiałam nigdy tych dwóch pastorałek.
Może ze względu na klimat, ale uważam, że obie są warte poznania.
Na pewno. Obaj, Wojciech i Jacek mają teksty, które są aktualne zawsze, obok których nie da się przejść obojętnie.
I tu się zgadzam.